Rewolucja polskiej branży budowlanej, czyli cyfryzacja biurokracji

Rozmowa

Czy procedura związana z pozwoleniem na budowę ma szansę być całkowicie zautomatyzowana? Rozmowa z Maciejem Zubrerem.

O nowelizacji Prawa budowlanego, systemie BIM w Polsce, cyfryzacji procesu inwestycyjnego i szansach na składanie dokumentów budowlanych online opowiada architekt Maciej Zuber, pełnomocnik Zarządu Głównego SARP ds. BIM i prezes bielskiego oddziału stowarzyszenia.

Co dziś spędza sen z powiek właścicielowi pracowni projektowej, a zarazem reprezentantowi środowiska architektów?

Maciej Zuber, właściciel Archas Design: – Z punktu widzenia naszej pracy najważniejsze jest obecnie udrożnienie procedur dotyczących uzyskania pozwoleń na budowę czy warunków zabudowy. Dotyczy to zarówno liczby wymaganych dokumentów, jak i czasu trwania postępowania administracyjnego.

We wrześniu weszła w życie nowelizacja Prawa budowlanego. Jaki jest jej odbiór w środowisku architektów?

Maciej Zuber: – Nowelizacja była potrzebna i od dawna oczekiwana przez wszystkich uczestników rynku — zarówno przez inwestorów, projektantów, jak i wykonawców. Już teraz na etapie składania wniosku o uzyskanie pozwolenia na budowę będzie wymagana mniejsza liczba dokumentów. Jednym z ważniejszych zapisów jest też uściślenie, co dokumentacja ta powinna zawierać. Po nowelizacji inwestor do wniosku o pozwolenie na budowę będzie dołączał tylko część projektu budowlanego, a nie jak to było wcześniej — wszystkie dokumenty. Na przykład projekt techniczny, zawierający mnóstwo szczegółów takich jak dane konstrukcji, plan instalacji itp. będzie można przekazać kierownikowi budowy przed rozpoczęciem robót, natomiast w urzędzie nadzoru budowlanego dopiero razem z wnioskiem o udzielenie pozwolenia na użytkowanie. Jest to już spore ułatwienie. Nadal wymagane jednak będzie dołączenie do wniosku na początkowym etapie projektu zagospodarowania terenu (usytuowanie w terenie, oddziaływanie obiektu na sąsiednie budynki) i projektu architektoniczno budowlanego.

Jest Pan również pełnomocnikiem Zarządu Głównego SARP ds. BIM i współautorem ostatniego opracowania „BIM Standard PL”. Czy BIM, poza tym, że jest przydatnym narzędziem na etapie projektowania, może pomóc w uproszczeniu całego procesu inwestycyjnego w budownictwie?

Maciej Zuber: BIM (Building Information Modeling) zmienia, a nawet można śmiało użyć tego słowa, rewolucjonizuje całą branżę budowlaną. Jest to nie tylko narzędzie firmy projektowej, bo przynosi również konkretne korzyści inwestorowi, wykonawcy a po zakończeniu inwestycji również zarządcy nieruchomości. Bardzo często jest utożsamiany z trójwymiarowym modelem budynku 3D. Tymczasem BIM — poza wirtualnym obrazem przestrzennym obiektu — zawiera kompleksowe dane o inwestycji takie jak lokalizacja w terenie, różne pomiary, rodzaj użytego materiału, wytrzymałość elementów konstrukcyjnych, a nawet harmonogramy robót.
Nasze doświadczenia związane z BIM mają być teraz wykorzystane w kolejnym etapie cyfryzacji procesu inwestycyjnego. Odpowiada za nią Ministerstwo Rozwoju i Główny Urząd Nadzoru Budowlanego. W grupie roboczej poza Stowarzyszeniem Architektów Polskich reprezentowani są przedstawiciele Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa oraz Izby Architektów RP. Chodzi o jak najszersze konsultacje. Pracujemy bowiem nad projektem, który zapoczątkuje cyfrową erę procesu budownictwa w Polsce.

Więcej w rozmowie z Architektura&Biznes